Redakcja
Pacjenci planujący wizytę na szpitalnym oddziale ratunkowym mogą od lipca sprawdzić rzeczywisty czas oczekiwania na pierwsze badanie lekarskie jeszcze zanim wyjdą z domu. Na portalu pacjent.gov.pl pojawiła się interaktywna mapa i tabela z informacją, ilu chorych czeka aktualnie w każdym SOR-ze w Polsce i jak długo trwa obsługa w pięciu kategoriach triażu. Dane – odświeżane co kilka minut wprost z systemów szpitalnych – mają pomóc rozładować tłok w najbardziej obleganych placówkach i skierować pacjentów do tych, które w danym momencie są mniej przeciążone.
Po wejściu do zakładki „Na ratunek” użytkownik wybiera szpital z listy lub klika w pinezkę na mapie. Widzimy tam licznik osób oznaczonych kolorem czerwonym (kontakt z lekarzem natychmiast), pomarańczowym (do 10 min), żółtym (do 60 min), zielonym (do 120 min) i niebieskim (do 240 min). W praktyce oznacza to, że ktoś z bólem brzucha nie musi jechać do najbliższego – i często najbardziej obleganego – SOR-u, jeśli dziesięć kilometrów dalej kolejka dla „zielonych” jest o połowę krótsza. Ministerstwo Zdrowia i Centrum e-Zdrowia podkreślają, że w systemie znajduje się już ponad 240 oddziałów, a kolejne szpitale mają dołączać sukcesywnie do końca roku.
Nowa funkcja powstała w odpowiedzi na rosnące skargi dotyczące kilkugodzinnych kolejek i brak jasnej informacji, jak długo naprawdę trzeba będzie czekać. Resort liczy, że przejrzystość danych zniechęci do „na wszelki wypadek” przyjazdów po receptę czy zwolnienie lekarskie, co dziś paraliżuje oddziały ratunkowe. Lekarze i ratownicy przyznają, że jeśli pacjenci zaczną świadomie wybierać mniej obciążone szpitale, czas do pierwszego badania może skrócić się o kilkadziesiąt minut, zwłaszcza w grupach żółtej i zielonej.
Dalszy rozwój usługi przewiduje integrację z aplikacją mojeIKP. Pacjent będzie mógł ustawić alert push dla wybranego SOR-u – jeśli czas oczekiwania gwałtownie wzrośnie, dostanie powiadomienie z propozycją alternatywnego oddziału lub poradni nocnej opieki zdrowotnej. Centrum e-Zdrowia rozważa też dodanie prognozy obciążenia na kolejne godziny, bazującej na historycznych danych i nauczaniu maszynowym. Jeśli harmonogram wdrożeń się utrzyma, pełna wersja mobilna i ostrzeżenia push mają być gotowe na sezon urlopowy 2026 r.